To są poprostu jakieś jaja, że już 4 niby mechanik i nie może poradzić sobie z tym, mimo że hamulce były idealne przed zamianą tego cholernego zacisku.
ale dzieki za sugestie.
Przeczytałem ostatnio opinię o Octavi Scout, którą zacytuję poniżej. Czy faktycznie tak jest ?
"4x4 kpina!
To co napiszę dotyczy wszystkich samochodów z pseudo napędem 4x4. Stosowane w takich samochodach sprzęgło Haldex włącza tylny napęd tylko wtedy kiedy przednie koła tracą przyczepność. Czyli napęd ten jest bezużyteczny przez 99,99% czasu jazdy. Płacisz za coś czego w praktyce nie używasz. Płacisz za to w trzy razy: przy zakupie, większym spalaniem, droższym ubezpieczeniem. Taki napęd przydaje się wyłącznie zimą i to tylko do ruszania z miejsca. Jeżeli jednak utkniesz w zaspie z barku mechanizmu różnicowego ten napęd nic ci nie pomoże. Ponad to jeżeli zaparkujesz w zimę pod domem w zaspie to mam dla ciebie złą wiadomość Haldex działa tylko do przodu. Jeżeli mieszkasz w górach lub tam gdzie dróg się nie odśnieża to kup sobie samochód z prawdziwym mechanizmem 4x4."
gówno prawda.... Cała ta wypowiedź to jeden wielki stek bzdur napisanych przez kompletnego ignoranta... można nawet zaryzykować stwierdzenie, że przez kompletnego idiotę. Haldex a już szczególnie IV generacji, działa bardzo sprawnie i dosyć płynnie rozdziela moment obrotowy na poszczególne osie w zależności od potrzeby, tak podczas przyspieszani jak i w innych sytuacjach. Działa równie dobrze podczas jazdy do przodu jak i do tyłu. O jaki brak mechanizmu chodzi i niby czemy to ma pogarszać właściwości trakcyjne? Pewnie debilowi chodzi o centralny. Posiadanie centralnego mechanizmu różnicowego nie polepsza automatycznie trakcji tylko... ją pogarsza.... ponieważ wymaga jakiegoś sposobu jego blokowania na śliskiej nawierzchni, np sprzęgłem wiskotycznym (które się zużywa) czy blokadą mechaniczną, ewentualnie zastosowania mechanizmu Torsen'a. Na suchym asfalcie natomiast musi być "luźny", by kierowca mógł w miarę łatwo skręcać, by układ przeniesienia napędu się nie uszkodził i by nie zdzierały się opony w błyskawicznym tempie. Zastosowanie centralnego mechanizmu różnicowego wymaga też o wiele większej troski serwisowej. Jest ponad dwa razy więcej miejsc gdzie pojawić się mogą i się pojawiają luzy, stuki i wycia. Haldex w porównaniu z innymi układami przeniesienia napędu na 4 koła oferuje też możliwie niskie zużycie paliwa i to w połączeniu z wystarczającymi właściwościami trakcyjnymi, przy niższych kosztach wytworzenia i tym samym niższych kosztach zakupu. Oferuje możliwie niskie koszty eksploatacyjne. i jest dobrze dopracowany z uwagi na ilość wyprodukowanych aut w niego wyposażonych idących w setki tysięcy sztuk. Zeby nie było, że teoretyzuję. Jeździłem Audi S3 (Haldex IV) i Audi A4 2.0 TFSI DTM edition. Byłem zaskoczony jak niewielkie różnice są w sposobie przekazywania mocy i momentu na drogę. Audi z Torsenem tylko minimalnie lepsze. (Nawiasem mówiąc w S3 o wiele więcej miejsca na nogi z przodu).
Przykład auta wyposażonego w haldex I generacji (Octavia I 4x4) i jazda do tyłu. W nowszych generacjach jest tylko lepiej.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=iy2w3lQtH6U[/youtube]
jak widać auto z haldexem IV pojedzie w 99% wszędzie tam gdzie pojedzie auto z droższym, bardziej "ekskluzywnym" rozwiązaniem.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=BufjW8vdVyc[/youtube]
"4x4 kpina!
To co napiszę dotyczy wszystkich samochodów z pseudo napędem 4x4. Stosowane w takich samochodach sprzęgło Haldex włącza tylny napęd tylko wtedy kiedy przednie koła tracą przyczepność. Czyli napęd ten jest bezużyteczny przez 99,99% czasu jazdy. Płacisz za coś czego w praktyce nie używasz. Płacisz za to w trzy razy: przy zakupie, większym spalaniem, droższym ubezpieczeniem. Taki napęd przydaje się wyłącznie zimą i to tylko do ruszania z miejsca. Jeżeli jednak utkniesz w zaspie z barku mechanizmu różnicowego ten napęd nic ci nie pomoże. Ponad to jeżeli zaparkujesz w zimę pod domem w zaspie to mam dla ciebie złą wiadomość Haldex działa tylko do przodu. Jeżeli mieszkasz w górach lub tam gdzie dróg się nie odśnieża to kup sobie samochód z prawdziwym mechanizmem 4x4."
Autor tej wypowiedzi zapewne nie jeździł z Haldexem
Dzięki za wszystkie wypowiedzi, zwłaszcze te fachowe. Rozważam tego Scouta i chcę znać "za" i "przeciw". Jestem jeszcze nowy na tym forum, ale widzę, że działa ono bardzo prężnie - dużo aktywnych użytkowników. Super !
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ftgcAiCJV14&feature=related[/youtube][youtube]http://www.youtube.com/watch?v=y1IILyGDS00&feature=related[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=cHMSBohF0t8&feature=related[/youtube]
i żeby nie było tak różowo to zakopać też się można jak się nie ma odpowiednich opon :wink:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=yrEReJOx_cs&feature=related[/youtube]
Z autopsji dodam tylko, że Haldexowi IV zdarza się tak załączyć napęd, że przekazywany jest moment obrotowy na koła po przekątnej, dlatego obserwując auto z boku można mieć błędne wrażenie, że tylny napęd nie pracuje
ary: chyba nie rozumiesz co robi Haldex a co jest specyfiką każdego auta 4x4, 4WD, AWD o tzw wolnych dyferencjałach osiowych a wiec bez blokad i bez LSD. Jeśli dojdzie do tzw wykrzyżu zawieszenia (np najazd na mulde pod pewnym kątem i owo zawieszenie przestanie dociskać, koła po przekątnej lub będą one posiadały o wiele mniejszy docisk to wolny dyferencjał przekaże moment obrotowy na koło które ma mniejsze opory, tzn jest mniej dociążone lub już wisi w powietrzu... to normalne.
mam haldexa 2 generacji i wlasnie zrobilem 1000km Octa w ośce - nawet bez sniegu jest mega roznica! nie zdawalem sobie sprawy ze az taka
teoretyzowanie mi sie znudzilo - zeby docenic roznice trzeba z haldexem zrobic kilkanascie tysiecy w roznych warunkach i nauczyc sie tego co daje i jak to wykorzystac
a pieprzenie, ze jedna baba drugiej babie ...to mozna sobie darowac
teoretyzowanie mi sie znudzilo - zeby docenic roznice trzeba z haldexem zrobic kilkanascie tysiecy w roznych warunkach i nauczyc sie tego co daje i jak to wykorzystac
andip, Jadąc zimą dziękuję Bogu za pseudonapęd który oszczędza mi niesamowitej przyjemności zakładania łańcuchów w górach.
Latem w deszczu pod światłami też pseudonapęd nie pozwala być anonimowym
Kolejny wóz też będzie z pseudonapędem :?
andip, To wszystko prawda! Nie zastanawiaj się. Kup sobie prawdziwą ośkę zamiast jakiegoś gównianego pseudo 4x4! Potem tylko dokup:
- łopatę
- linę holowniczą
- łańcuchy
gówno prawda.... Cała ta wypowiedź to jeden wielki stek bzdur napisanych przez kompletnego ignoranta... można nawet zaryzykować stwierdzenie, że przez kompletnego idiotę.
Albo przez konkurencje :P Haldex dziala i to bardzo dobrze, w mocnym aucie przydaje sie nawet w lecie, w zimie w skodzie i t5 idzie az milo, a gorki u mnie zacne.
generalnie zgadzam sie z przedmowcami, spalanie wyzsze itd, chociaz generalnie tragedii nie ma. zalezy po co komu ten naped, mi glownie w zimie i sprawdza sie jak najlepiej, ja polecam
To ja powiem tak, po przesiadce z 4x4 ta zima byla pełna przygód. Co prawda w zeszłą miałem auto z nieco bardziej rozbudowanym napędem niż haldex i reduktorem. Ale w tą żałowałem braku jakiegokolwiek dołączania przodu czy tyłu. Nie powiem żebym sobie nie poradził czy, żeby jazda ośką była czymś dramatycznym, ale z 4x4 jest o wiele lepiej, przyjemniej i łatwiej we wszystkich trudniejszych warunkach, nie tylko w śniegu.
A centralny dyfer to i tak na stałe spina się dopiero po zapięciu reduktora w większości aut, a żeby napęd był jeszcze bardziej sprawny to trzeba jeszcze w mostach mieć aktywne dyferencjały, a najlepiej to jeszcze blokady mostów. A to to dopiero w autach typowo terenowych.
Do zwykłego użytku Haldex i tym podobne napędy są wystarczające i nie byłoby sensu do aut pokroju Scouta czy Allroad pakować bardziej wyszukanych rozwiązań.
A praktyka jest taka, ze kolega z forum Scoutem szedł tak konkretnie po breii pośniegowej, że ośką nie miałem nawet najmniejszych szans za nim nadąrzyć bo miotało mną po dwóch pasach.
A praktyka jest taka, ze kolega z forum Scoutem szedł tak konkretnie po breii pośniegowej, że ośką nie miałem nawet najmniejszych szans za nim nadąrzyć bo miotało mną po dwóch pasach.
:P
Trzeba tylko pamiętać, że hamuje tak samo jak ośka
Komentarz